W świecie, w którym jakimś cudem udało się przekonać rzesze dziewczyn do picia smoothie ze słoika, (Serio?) a spożywanie glutenu jest niemal zbrodnią przeciw ludzkości, trudno o zdrowy rozsądek. Dlaczego społeczeństwo podąża za nawet najgłupszymi trendami?
Silna potrzeba naśladownictwa i wpasowywania się w aktualne trendy robi swoje. Widzimy zdjęcie dziewczyny ze słoikiem w ręku. No spoko, widocznie ma brudne szklanki. Potem okazuje się, że to jednak trend. Że to moda. I nikt nie myśli już o tym, jakie to niewyobrażalnie bez sensu. Wszyscy piją ze słoików. A co?! Nie będę gorsza.
Tak samo jest z tym nieszczęsnym glutenem. Nie wiadomo czemu, nagle stał się niepożądanym numer jeden. Na fali mody na zdrowie odżywianie producenci wyczuli nowe źródło zysku. Łatwo jest nabrać społeczeństwo na absolutną głupotę, o ile jest aktualnie na czasie. Wszystko będzie teraz bezglutenowe. Bez znaczenia jest fakt, że osoby nieuczulone na gluten powinny go jeść, ponieważ jest potrzebny w diecie. Nie. Bezglutenowo brzmi modnie. Brzmi jak coś z wyższej półki. Sprzedajmy to drożej, ludzie i tak kupią, żeby wstawić zdjęcie na fejsa. Ewentualnie zjeść.